Dnia 09.10.2015 przyszły na świat pierwsze szczeniaczki w naszej hodowli. Suczka o imieniu Karina wydała na świat dwa piękne szczeniaczki o nietypowym umaszczeniu.
Pierwsze godziny po porodzie były trudne dla nas wszystkich ponieważ znaleźliśmy się w całkiem nowej dla nas sytuacji. Pomagaliśmy naszej świeżo upieczonej psiej mamie podołać w matczynych obowiązkach ale nasza sunia mimo, że to była jej pierwsza ciąża świetnie oswoiła się w nowej sytuacji, a swoje dzieci objęła cudowną troską i opieką.
Szczeniaczki z dnia na dzień były coraz większe. Chodziliśmy wokół legowiska Karinki i obserwowaliśmy jak to nasza sunia opiekuje się swoimi szczeniakami. Mijały dni, a nasze małe psinki tylko spały i jadły, spały i jadły. Aż pewnego dnia otworzyły oczy i wtedy z dnia na dzień zaczęły stawać się coraz bardziej ruchliwe i ciekawskie, aż po dziś dzień gdzie dokuczają swojej psiej mamie, a mnie liżą i lekko przygryzają po dłoniach w myśl zabawy.
Jesteśmy bardzo dumni z naszych małych psiorków. Patrząc jakie wyrosły z nich piękne pieski rozpiera nas duma. Tak wiem nie jestem w tym momencie skromna ale po prostu w takich chwilach nie potrafię.
